Kiedy wsłuchujesz się w szept drzewa, wsłuchujesz się tak naprawdę w siebie. Drzewo jest twoim medium. Czasem jest ciszą i spokojem, a czasem w chaosie niespójnych myśli, chce poprowadzić cię dalej. To wtedy najbardziej zachęca cię, abyś powiększył swoją perspektywę widzenia… Pójdź więc, a po chwili zatrzymaj się i popatrz na cały las wokół. Czy słyszysz śpiew ptaków? Czy słyszysz szum wiatru? Czy czujesz moc i siłę swojego lasu, a zarazem lekkość i zabawę? Ten las, wybrane drzewo jak wszystko, co cię otacza jest przejawem twojej podświadomości. Zobacz więc, gdzie teraz jesteś i w jakim kierunku podążasz Jeśli jesteś zagubiony, określ miejsce i czas swojej obecnej chwili. Zobacz, gdzie świeci słońce i skąd wieje wiatr?
Teraz wybierz swoją drogę. Masz do wyboru dwie drogi: Drogę Światła i Drogę Cienia. Sam zdecyduj, którą drogą pójdziesz dalej.
Ja już dawno temu wybrałam Drogę Światła, a podążając w stronę Słońca, mój cień stopniowo oddalał się z coraz to większą lekkością.
I tak obudziła się radość we mnie. Mój las śpiewa mi swoje najweselsze piosenki, a ja umiem cieszyć się każdą chwilą odczuwając wdzięczność za to, że jestem.
