Medytacja wybaczania
Wyobraź sobie, że znajdujesz się na cudownej polanie, gdzie wokół rosną polne kwiaty, a całą polanę otacza magiczny las. Świeci słońce i czujesz się wspaniale. Czujesz, że liczy się tylko ta chwila i jest ci z tym dobrze.Czujesz, że jest to ważna chwila.
Oddychaj spokojnie.
Stoisz tak cały w słońcu, promyki słońca oczyszczają i energetyzują twoje całe ciało na poziomie komórkowym i wszystkie miliardy twoich komórek uśmiechają się teraz do ciebie radośnie. Poobserwuj to przez chwilę i odwzajemnij im swój piękny uśmiech. Tak wspaniale jest się uśmiechać!
Oczyszczasz się właśnie teraz z wszelkiej niedoskonałości, jaką stworzyła ci twoja przeszłość, wiesz, że teraz liczy się tylko ta chwila i twoja nowa, cudowna przyszłość. Przyszłość, którą sam sobie zaprogramujesz.
Oddychaj spokojnie.
Nagle zaczynasz zauważać, jak wokół ciebie jak za mgłą, zaczyna tworzyć się stopniowo jakiś magiczny krąg. To twoje pole energetyczne, naładowane potężną energią słońca. Wygląda imponująco. Jest wielkie, silne i zdrowe. Czujesz to i czujesz jaką moc masz w sobie teraz.
Oddychaj spokojnie, oddychaj.
Widzisz w oddali wychodzące z pobliskiego lasu bardzo nieśmiało i bardzo powoli jakieś postacie. Nie poznajesz ich jeszcze, ale już czujesz, że skądś je znasz, że byli z tobą niegdyś, a teraz są jakby we mgle, czujesz ich zagubienie. Postacie stopniowo zbliżają się do twego magicznego kręgu, a ty rozpoznajesz wreszcie ich twarze, widzisz, że są to ci wszyscy, którzy w twoim już przeszłym życiu wyrządzili ci jakieś krzywdy. Przyglądasz się im uważnie, tak, to on, tak, to ona ….. .
Pomimo tego, że cię kiedyś skrzywdzili, powoli zapraszasz je do swojego kręgu. Najpierw te, które pierwsze rozpoznałeś i kolejno następne, i następne. Nie pomijasz nikogo, zapraszasz wszystkich swoich być może niegdyś największych wrogów, bo być może tak ich wówczas nazywałeś.
Oddychaj spokojnie, oddychaj.
Spostrzegasz, że twój kąg z każdą zaproszoną postacią robi się coraz mocniejszy. Z coraz większą siłą promieniujesz, i stajesz się coraz piękniejszy, coraz bardziej świetlisty. Przepełnia cię uczucie szczęścia, radości i niewyobrażalnej mocy. Czujesz moc wybaczenia i najczystszej miłości. Z lekkością w sercu otwierasz swoje dłonie i przybliżasz się kolejno do osób, które zaprosiłeś. Witasz każdego z osobna i każdemu mówisz coś miłego. Wiesz, że zrobili tobie to, czego sami bali się najbardziej, bądź, czego ty sam wówczas najbardziej potrzebowałeś i tak naprawdę zdajesz sobie sprawę, że byli oni twoimi najlepszymi nauczycielami. Dziękujesz im za to, bo wiesz, że dzięki nim mogłeś bardziej poznać siebie. To oni pokazali ci twoje słabe strony, twoje miejsca, które tak bardzo wołały o miłość. Dzięki temu mogłeś wzrastać i stawać się silniejszy. To te osoby wskazywały ci twoją najlepszą drogę, kiedy próbowałeś błądzić. Dziękujesz im za to i czujesz jak oczyszcza się twoje serce. Dzięki nim jesteś teraz tym kim jesteś, a jesteś najwspanialszą istotą na świecie.
Oddychaj spokojnie.
Uzdrowiłeś swoje relacje z nimi i teraz żegnasz ich kolejno z miłością i poczuciem spełnienia. Już wiesz, że wypełniłeś swoje zadanie jak najlepiej umiałeś i czujesz się całkowicie wolny.
Oddychaj spokojnie, oddychaj.
I w odpowiednim dla siebie momencie powoli powracasz tu i teraz.
Pamiętaj, że liczy się tylko ta chwila i twoja cudowna przyszłość, którą z mocą, jaką teraz posiadasz sam w pełni wykreujesz.
Wróć tu i spełniaj swoje zadanie z miłością i radością. Jesteś wolny i masz potężną moc w sobie! Budź się i działaj.